Ok to lecimy z konkretami:tylko pytanie ile potrzebujemy energii żeby za pomocą elektrolizy wytworzyć wodór z którego później wytworzymy energię. Z tego co wiem ( a moja wiedza przyznaje opiera się na czasopismach popularnonaukowych) to tu jest właśnie pies pogrzebany bo gdyby tak jak piszesz było to tak proste i opłacalne to już dawno było by to wykorzystane na skalę masową
zadanie domowe bierzemy zasilacz kolejki elektrycznej, dwie elektrody grafitowe (rozwalamy olowek), podlaczamy elektrody do jednego kabelka i do drugiego i zanurzamy w stezonym roztworze soli kuchennej. Babelki to wodor, wazne zeby byl stezony roztwor bo gdy jest rozcienczony to wydziela sie tez tlen. Mozna sobie nawet do probowk nazbierac tego wodoru i spalic;-)
pomyliles fakty. Wykorzystanie wodoru do ogniw paliwowych bedzie faktycznie nie oplacalne, gdy koszt produkcji przerosnie wartosc wytworzonej w ten sposob energi. Lecz sek w tym ze czysto teoretycznie, synteza 4 protonow dostarczy ok 25 MeV, poczas gdy produkcja tego wodoru to sa wartosci praktycznie zaniedbywalne.
Problem polega nad kontrolowaniem tego procesu.
Si, ale deuteru jest ok 0,02%. w zawartosci wodoru ogolnie.A to nie powinien czasem być inny izotop?