Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
Tak. Tylko ze Ty tu uzasadniasz obecne zastosowanie elektrowni przepompowych stara technologia wytwarzania pradu z wegla. Tym, ze ich mocy brakowalo w szczytach w srodku dnia. Ba... Nadal moze brakowac. To bylo rzeczywiscie dobre. Tyle ze czasy sie zmieniaja.

Ja proponuje te elektrownie uzyc do brakow nowej technologii zebrania pradu oferowanego przez slonce w dzien. Nie musisz magazynowac energii dlatego ze nie oplaca sie elektrowni weglowej wylaczac na noc i budowac nowej na dzien. Musisz magazynowac dlatego ze nie da sie paneli wykorzystac w nocy czy dlatego ze wiatraki nie generuja pradu codziennie.
To nie jest stara technologia tylko po prostu tak się robi w SEE, że załącza się kolejne bloki/generatory od najtańszych do najdroższych, a szczytowo-pompowe właśnie należą do tych ostatnich, i tutaj jak na razie się nic nie zmieni. Sprawa z panelami jest taka że słońce nie zawsze świeci tak jak ma, a w tym przypadku jeżeli chodzi o pokrycie szczytu zapotrzebowania nie może dojść do zjawiska hazardu. Energetyka podpisuje odpowiednie umowy z odbiorcami, których jak nie wypełni musi płacić odszkodowania. Postawienie standardowego bloku powiedzmy 360 MW jest znacznie tańsze i pewniejsze w późniejszej eksploatacji niż odpowiadającej temu elektrowni solarnej.

Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
Wielkosc wiatraka nie swiadczy o tym jaki wiatr moze wytrzymac. Nie trzeba ich tez stawiac 30 na raz w jednym miejscu.
Tak oczywiście nie trzeba, tylko nie wiem czy widziałeś mapkę Polski na której są zaznaczone rejony w których dmucha dostatecznie dobrze żeby postawić wiatraki, zapewniam Cię, że nie mamy dużo tego terenu.
Niestety to są takie źródła które raczej trzeba stawiać koło siebie- trzeba to wszystko podłączyć chociażby do jednej stacji z trafokami no nie?

Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
Wszystkie technologie powoduja szkody w przyrodzie. Nie widze jakos setek ptakow pod kazdym z wiatrakow. Tak samo ptaki gina na scianach budynkow a jakos sie je buduje coraz wyzsze.
Tak tylko, że te budynki stoją w miastach i nie robią takiego hałasu w środku pola i myślę, że zwierzęta potrafią bardziej ominąć betonową ścianę niż łopaty obracającego się wiatraka.

Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
A nawet jesli, to mimo wszystko znacznie lepiej to wyglada taki wiatrak na lace jak betonowy moloch odciety od swiata z racji bezpieczenstwa, zanieczyszczen...
Jak dla mnie to jądrówka ładniej wygląda niż wiatraki, tylko to takie zboczenie zawodowe :-)


Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
Nemcy maja zainstalowane 19,267MW w wiatrakach.
I co z tego skoro nie mogą na tym polegać, jak nie ma wiatru to się nie kręci, jak się nie kręci to nie ma mocy. Chciałbyś polegać na takim źródle? W trzecią środę grudnia w Niemczech było obciążenie 74300 MW, więc sam widzisz jak to się ma do tych 19 mega, które i tak na pewno nie uczestniczyły w tym czasie w pełni. Poza tym nie możesz porównywać systemu Polskiego i Niemieckiego.


Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
Ale po co zakladasz od razu wszystko w wiatrakach czy panelach? Dlaczego wszystko gdzies skladowac?

Popatrz na typowa sytuacje. Lato, ludzie odpalaja masowo klimatyzacje. To nie sa male urzadzenia i uzywaja dosyc sporo energii w dosyc charakterystycznych sytuacjach pogodowych. Wtedy jest slonca pod dostatkiem i panele mogly by cala ta lodowkowa armie napedzic sloncem. Zamiast stawiac kolejna trujaca elektrownie na te wzrosty zuzycia mozna poprostu pomyslec czy aby napewno zawsze jest to potrzebne i nie mozna zrobic tego czysciej.
W Polsce są nadwyżki energii produkowanej, więc teraz przekonaj koncerny żeby zamiast nowego bloku zbudowały Ci znacznie mniejszą elektrownie słoneczną. Poza tym energetyka zaciera łapy, bo to prowadzi do wyrównania obciążeń rocznych i droższe termalne mogą sobie spokojnie popykać bo jest zapotrzebowanie w lato. No i regulacja napięcia w stacjach SN/SN i SN/nN jest znacznie lepsza.


Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
Rezerwy nie sa potrzebne zawsze. Energetyki nie da sie zrozumiec kalkulujac tylko i wylacznie MW za zlotowki. Trzeba tez zrozumiec jakie mechanizmy powoduja wzrost zuzycia... Kiedy i dlaczego sie to dzieje i czy aby nie da sie tych sytuacji pokryc czyms lepszym jak kolejna nedzna stara technologia...
Rezerwy są zawsze potrzebne, dlatego zaostrza się kryteria wprowadzając n-2. Przeliczenie MWh na złotówki to niestety podstawa do zrozumienia energetyki. Żadnego koncernu nie stać na postawienie nowego bloku bez dokładnych kalkulacji. Proponuje przeczytać sobie książkę profesora Popczyka na ten temat, wtedy zobaczysz że w energetyce się wszystko liczy.

Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
Dlaczego kopcic wegiel czy uran jak mozna w te gorace sloneczne dni klimatyzacje miec napedzana sloncem?
Bo tak się bardziej opłaca?

Pozdr