Dlatego ze ogniwo sloneczne to sobie nawet mozesz w domu zrobic z soku z winogron (serio!) albo innych owocow. A malego sloneczka w piwnicy sam nie postawisz. Krotko mowiac - koszt. Dzis wiecej wiemy o ogniwach fotowoltaicznych niz o fuzji jadrowej. W tej chwili koszt wyprodukowania 1W energii z panela slonecznego jest mniejszy niz z reaktora fuzyjnego, ktory istnieje raczej bardziej na papierze niz w rzeczywistosci.
Nie zauwazyles ze Kuchatek napisal ze dom kosztuje tyle samo. Tylko ogniwa sa drogie :-D