Jesli to bedzie cos jak iter (o ile zadziala i bilans wyjdzie wiecej jak "na zero") to jak najbardziej jestem za.
Ale jak to ma byc takie gowno jak do tej pory, ktore rocznie generuje pare ton odpadow, potem trzeba je skladowac kilkaset lat a elektrownie rozbierac 40 i na jej teren nie wpuszczac nikogo jak do czarnobyla to ja serdecznie dziekuje. Bonusy typu wyciek skazonej wody od czasu do czasu tez nie sa fajne.