Tyle tylko jakie byłyby koszty bodowy nowych linii energetycznych (przy najwyższych napięciach od kilku do kilkunastu milionów zł za 1 km).
A co dopiero pozyskiwać teren na budowe tych linii, w Afryce może nie byłoby problemu ale już w Polsce żeby postawić nową linie 220kV lub 400kV trzeba tak się postarać (mieć zezwolenia, odkupywać grunt od ludzi, itp), że jest to prawie nie możliwe żeby je budować, dlatego nasi się cwanią i przebudowują stare linie, ale wiadomo że nie zawsze się da, itp. i tak w kółko.