Osobny post bo nie da sie cytowac przy edycji poprzedniego, sorrki zieloni.
Zgadza sie. Dlatego w Polsce moze niekoniecznie. Co innego taka Nebraska albo Dakota.
A i owszem, lecz niestety w polsce nie maja wogole racji bytu.
Czyli wcale nie taka sluszna bo jak zauwazyles potrzebny jest dostep do wody (ktorej to tez zaczyna brakowac)
Sluszna, w polsce ma racje bytu ale nie bedzie to stanowic duzego procentu produkowanej energi, probujesz grac na slowka
Wzmozony pobor w nocy? Chyba odwrotnie... Slonce zawsze swieci... tylko po drugiej stronie globu
Nie w nocy a wieczorem, szczegolnie ,ze w okresie zimowym wieczor zaczyna sie od 16, zapalaja sie wszystkie lampy, ludzie wracaja z pracy i wlaczaja komputery, telewizory. Natomiast jakoby po drugiej stronie swiecilo slonce to odbiore jako zart
A czy ja pisalem o dzisiejszej sytuacji? Ja mowie o przyszlosci. A wowczas energia sloneczna moze spokojnie pokryc zapotrzebowanie calego globu na energie elektryczna (i to z nawiazka).
Sek tym ,ze energia sloneczna ma racje bytu w przyszlosci jako co najwyzej wspomaganie lokalne podstawowej sieci energetycznej, ktora najprawdopodobniej bedzie zasilana z elektrowni bazujacych na syntezie lekkich jader. Najprawdobodobniej przyszlosc energetyczna wiazac sie bedzie z synteza lekkich jader oraz ogniwami paliwowymi (jako napedem samochodow etc).