Ja wiem do czego one byly budowane. Uczono mnie o tym w szkole, wiem czemu sie oplaca je miec i nawet na wycieczke mnie chcieli zaciagnac do takiej
Ale jesli okaze sie, ze kazdy przez pare godzin jak jest w pracy produkuje pare kW nadmiaru energii ktorego nie wykorzystuje nic nie stoi na przeszkodzie, aby ta wode pompowac w gore w srodku dnia. Nigdzie nie jest napsiane, ze trzeba to robic tylko w nocy i tylko przy weglowych czy atomowych.
Ale mozemy rownolegle wykorzystac technologie, ktore dzialaja tez i przy zlej pogodzie. Choc by wiatraki. Jak jest pochmurno zwykle dosyc dobrze dmucha, wiec te elementy sie swietnie uzupelniaja.
Poza tym nikt tu nie pisze o zamknieciu wszystkich elektrowni. Tu chodzi o wprowadzanie pewnych elementow teraz, aby coraz wiecej energii bylo z czystych zrodel, aby ludzi z tym oswajac i rozlozyc koszty na lata.
Ty tu wciskasz ze to kosztuje wiecej. Co kosztuje?
Te kilka baterii na dach? Zobacz na ilu dachach one sa i juz bedziesz wiedzial czemu tyle kosztuja. Juz sa technologie pozwalajace tworzyc ogniwa taniej, ale nikomu nie oplaca sie ich wprowadzac bo zapotrzebowania i tak nie ma. Przy masowej produkcji napewno to poleci z kosztem w dol, tak samo jak polecialy dslr'y. Zreszta wszedzie pisza obecnie, ze w ciagu dwoch lat z powodu ostatnich osiagniec koszt ma spasc kilka razy i panele powierzchni metra czy dwoch maja byc dostepne za 200-300 dolarow (obecnie jest to w tysiacach).
A inne? Jak poszukac, to okazuje sie nagle ze domy z wykorzystywaniem wody z wanien do splukiwania sa budowane juz obecnie w zasadzie calkiem normalnie, mozna sobie to od podatku odpisac i technologia jest dostepna u wiekszosci hydraulikow. Okna z powlokami tez mozna brac z normalnego sklepu i nie sa wiele drozsze, o ociepleniach nie ma juz nawet co wspominac bo to standard juz od bardzo dawna i poziom ocieplenia jest tutaj ustalony z gory prawem budowlanym. Ludzie sie tak buduja bo sie to tutaj oplaca. Rzad wspiera takie inicjatywy od strony podatkow i wszyscy sa zadowoleni.
Tyle wydac te pieniadze na kopanie kolejnej rury do NY aby bylo wiecej wody, a potem na kolejna oczyszczalnie aby to jakos normalnie spuscic spowrotem do srodowiska co naklonic za to ludzi do oszczedzania.
Jesli ogniwa sa tanie wcale nie trzeba niesamowitych sprawnosci i 50%. Powierzchnie do wykorzystania na licznych dachach sa na tyle duze, ze obecnie dostepna sprawnosc w zupelnosci wystarczy. Kwestia tanszych ogniw ktore praktycznie juz sa.
Ja tu nie wymagam rewolucji. Ale wystarczy ze tylko czesc energii bedzie produkowana w ten sposob i okaze sie nagle ze wcale nie trzeba budowac atomowek za niesamowite pieniadze. Mozna wydac te pare miliardow na jakis gowniany reaktor albo umozliwic ludziom zakup baterii i odpisanie ich kosztow od podatku. Do tego mozna by z pewnoscia zamknac pare weglowych i oszczedzic na modernizacjach.
Jak myslisz? Lepiej magazynowac potem pare tysiecy ton radioaktywnego zlomu czy wywalic te baterie na najzwyklejsze wysypisko?
Poza tym jak sie rozleci czesc baterii nadal wiekszosc bedzie miala prad. Przy awarii elektrowni moze juz byc nieco gorzej.