najgorsze jest to ze politycy o wszystkim pamietaja za pozno, w 1974 roku w kopalni brzeszcze zginelo w katastrofie 34 gornikow, to jest wpisane w ich zawod, ale wtedy nikt nie robil z tego takiej szopki jak dzisiaj, Panowie politycy zastanowcie sie czy to co robicie jest naprawde szczere i przypomnijcie sobie o takiej tragedii kiedy nastepnym razem bedziecie prowadzic targi z gornikami o to ile zlotowek warte jest ich zycie. Ktory z was panowie politycy dzis pamieta o tej katastrofie? http://tvp.pl/124,2004031285279.strona otoz pamietam ja, bo to byl chodnik mojego ojca i ludzie ktorzy w jego brygadzie pracowali, nie pamietam natomiast choc jednej wzmianki w polskim sejmie o tym ze zginelo 5 polakow, widac katastrofa nie byla az tak tragiczna. To nie panowie politycy musieli rozpoznawac ciala, podpisywac akty zgonow, jezdzic do zon i rodzin i informowac ich o wszystkim, to wtedy kiedy panowie spacznie spali w lozkach mojemu ojcu dzien pracy wydluzyl sie do 120 h bez snu, i jedzenia, i sam sobie nie potrafie wyobrazic co by bylo gdyby to byla zmiana na ktora mial przyjechac kontrolowac moj Tato i co by bylo gdyby jemu sie cos stalo.