Ja też poproszę![]()
Ja też poproszę![]()
W takim razie, też prosiłbym o namiary na zdjęcia z tej studniówki.
A co tu jest do rozumienia. Mniej więcej tak jest. Mieszkam w mieście (Łuków), które ma ok. 35 tys. Tutaj standardem są 350D/400D, nikony d200, 10D-30D (rzadko). W Siedlcach (80 tys.) jest mniej więcej podobnie, ale poprzeczka idzie w górę i zdarzają się 5D i lepsze nikony/fuji. Jednak już w Rykach (do 10 tys.) są fotografowie, którzy robią kompaktami lub czymś niewiele lepszym. Nie jest to zasada, bo przecież i gdzieś w małej miejscowości może mieszkać ktoś z 1D. To też przekłada się na ceny.badacz rynku sprzętowego...?? ogólnie to nie rozumiem
A o linka do tych fotem też poproszę.
Loty widokowe nad morzem - teraz mnie pochłaniają, 1Ds kurzy się na półce...
Ostatnio edytowane przez marekb ; 06-02-2008 o 00:46
C EOS 5D MK II C | EOS 40 D | T 28-75 f/2.8 | C 85 f/1.8 | C 70-200/4.0L | S 30/1.4 |S 50/1.4 | C 10-22 f/3.5-4.5 | C 580EX
http://magix.digart.pl/
Teraz to ja nie rozumiemczyli te miasta zamknięte i nie można z nich wyjechać choćby te 100km i focić poza nimi...?Pewnie, że można, ale nie o to tutaj chodzi.
Wolna wola, jak mawiał Augustyn... Jak dla mnie nie liczenie się z tym, co ma ktoś inny (w przypadku usług foto) to błąd i lekceważenie konkurencji. Dla klientów to ważne, jeśli się wspomni o kilku dodatkowych "zaletach" sprzętowych. Ale wracając do meritum. Pamiętam jak kolega opowiadał o kupnie 300D. To był szmat czasu temu i dał z 4 tys. Był to jeden z pierwszych tego typu sprzętów w okolicy. Zwrócił się w pół sezonu, jak nie szybciej. Po dokupienia gripa to była potęga. Ludzie na weselach podchodzili i dotykali jak jakiejś relikwii. Teraz 350 to poniżej standardu... Ale chodzi mi o coś innego - różnice sprzętowe to wymóg konkurencji - im większe miasto, tym jest ina większa, a więc i standard wyższy, i cena. Jak pisałem, to uogólnienie, ale mniej więcej tak jest.acha, mieszkam w mieście Wadowice (20-tys mieszk.) i nie liczę ile jakich aparatów jest w okolicy bo mnie to nie obchodzi...
Z usługami foto jest jak z markami samochodów - można kupić fiata 126p (czyli tego 8000x), jak i forda (400D) lub mercedesa (30D). Na prowincji bardzo trudno spotkać mercedesa.
I wyjdzie im 1 zdjęcie na 10. Przeglądałem ostatnio dokonania jednej takiej "uczestniczki" (robione olympusem 550). W miarę dobre technicznie mogę policzyć na palcach 1 ręki. Reszta rozmyta, kolory przekłamane, ziarno i wiele innych grzechów, jakie zwykle popełniają kompakty (te lepsze z zoomem x10 też).przeciez i tak co 2 osoba wezme ze soba powershota czy cos i sama sobie zrobi zdjecie jakie tam chce
Przyjedz do Kalwarii Zebrzydowskiej to zobaczyssz jakie tam maluchy gonią....![]()