Bo jakby Ci pokazał w szczegółach, to pewnie wyszłoby na moje, czyli:
- to szkło jest z ostre do portretów,
- ma nie najlepszy bokeh,
- jest zbyt kontrastowe.
A tak obejrzałeś sobie synka autora, zupełnie gratis. Za to z zapewnieniem, że nie robione na głupim programie.
Do porównań tego typu polecam portretówkę EF 100/2, od razu będzie wiadomo, jak to powinno wyglądać. W dodatku jest o połowę mniejsza i namierzany obiekt nie odwraca się tak szybko.
Szkło makro służy do czegoś innego niż portret. Oczywiście można się nim posłużyć, ale to zawsze będzie taka trochę proteza. Na podobnych zasadach nie wozi się worków z ziemniakami w porshe.