chyba mam trefny egzemplarz, bo jej nie zobaczyłem, ale może źle patrzę
badanie wad soczewek
TO chyba zle patrzysz bo jest widoczna na powyzszych przykladach.
Kazda rzeczywista soczewka wprowadza aberacje sferyczna, ktora potem sie koryguje poprzez uklad innych soczewek, po to aby obiektyw ostrzyl maksymalnie ostro na plaszczyznie matrycy/filmu.
Szkla makro zazwyczaj sie przekorygowuje gdyz priorytetem jest ostrosc.
Czyli jakby wzmacnia sie brzegi krazka rozproszenia. Co skutkuje tym ze mamy taki nieciekawy bokeh za obiektem ostrzenia, ale za to ladny przed.
Z kolei potretowki maja najczesciej odwrotnie, tzn. brzydki bokeh przed obiektem ostrzenia, ale ladny za, gdzie sie wiecej go wykorzystuje.
Tutaj troche lektury, jakby ktos chcial:
http://www.pinnipedia.org/optics/bokeh.html
http://www.kenrockwell.com/tech/bokeh.htm
5DmkII, Canon 24-70 f/2.8, Canon 85 f/1.8, Canon 70-200 f/4, 430 EX
:: Banki Zdjęć - sprzedaż zdjęć w agencjach microstock
:: Motywy wordpress
Wiesz co? Masz rację, tego nie przemyślałem. Sam nie mam obu, ale portretówkę mam w zasięgu ręki. Na szczęście zawsze można znaleźć pliki na pbasach czy innych i bez problemu wyłuskać różnice nawet na różnych kadrach.
W ubiegłym roku porównywałem te szkła przy okazji jakiegoś porannego wypadu na mgiełki i kropelki. Najpierw zacząłem wybrzydzać jaki ten portret nieostry i jakiś mdły, później doceniłem jego delikatne przejścia w nieostrości (w makro potrafi robiś się takie halo) i naprawdę ładny bokeh w światłach. Na późniejszych "kotletowych" testach zauważyłem jeszcze jak ładnie oddaje detale nawet najbrzydszej cery. W tym wypadku 100/2.8 robi koszmarną sieczkę i zapewnia długie, pasjonujące chwile w photoshopie.
Jarek