Urban legends. Dobre portrety można zrobić zarówno przy 35 jak i 300mm, tylko trzeba mieć pomysł. W tym zakresie, o którym piszesz jest stosunkowo najprościej, nic więcej.
Zgoda. Ktoś jeszcze wyżej pytał o rozmycie sigmy 105/2.8. Przy niej ta setka canona rozmywa jak 85/1.2L![]()
Chwila, jak to? nie dość że makro, to jeszcze 100mm. Z jakiej "dalszej odległości"?
Tutaj masz "portret" wykonany tą setką przy f/4. Biorąc pod uwagę gabaryty modelki to chyba żadna "dalsza odległość" nie jest potrzebna.