Przeraza mnie to.
Ktos mi kiedys powiedzial ze aby miec maxymalnie dobry egzemplarz szkla skladanego na automacie w fabryce. Nalezy je rozrecic i skrecic. Oczywiscie w tym normalnym zakresie rozbieralnosci samych grup/modolow z soczewkami.
pomocne sa takie schematy.
http://home19.inet.tele.dk/ne/manualer.htm
Sprobuj jeszcze recznie nastawiac ostrosc i poruszac energiczenie pierscieniem ostrosci. Luzy i przesuniecia sa zazwyczaj na tym module co sie rusza podczas ustawiania ostrosci. Ma byc on solidny ale nie na tyle zeby silnik nim nie mogl spokojnie ruszac.