No ale mowisz o celnosci AF na 17mm i 2.8 czy o kazdej ogniskowej i 2.8? Bo to ma ogromne znaczenie. Moj Tamron 17-50 na przyslonie 2.8, w slabych warunkach oswietleniowych (swiatlo zarowe) na 6 ustawien ostrosci 1 ma nie mieszczace sie w DOF (lapanie na podwojny spust, tzn. po pierwszym zlapaniu ostrosci jeszcze raz dociskam spust zeby sobie poprawil). Ale takie cyrki to mam tylko na zakresie 17-30mm. Dla zakresu 30-50mm na 2.8 i w slabym swietle lapie mi zawsze w punkt (technika na raz)... wiec nie przekreslalbym jasnosci 2.8 na tym zakresie ogniskowych - wciaz jest to ogromna przewaga nad Canonem 17-40L. Nie mowiac o tym ze Canon w ogole 50mm nie ma nawet 4.0.
I jeszcze jedno: w technice ostrzenia 50mm/2.8 a potem zjazd do 17mm w ogole nie mam bledow AF (rowniez w slabym swietle i technika na raz).
Poniewaz moj Tamron ma znacznie skuteczniejszy AF na "podwojnym spuscie", to efektywnie jest to wolny AF. I tylko dlatego wciaz kusi mnie Canon 17-40L. W fotografii ktora sie param szybkosc i "decisive moment" ma duze znaczenie i tyle. Jak komus niepotrzebny super szybki AF to Tamron 17-50 jest po prostu swietna alternatywa w stosunku do Canona.