Muszę się przyznać, że nie oparłem się sprawdzaniu ww. metod i porównaniom. :-) Metoda Viteziowa rzeczywiście wydaje się najbardziej skuteczna. Niebo zostało niebieściutkie, a modelka (głośnik na parapecie okna) ;-) idealnie doświetlona.

Chciałbym poprosić Was o opinie nt. Stefana - w tym kontekście. W pomieszczeniu rzeczywiście idealnie wychodzą mi foty ze stofenem w sufit. A jak w terenie? Używacie? I do ilu metrów ma to sens, czy zwiększacie moc palnika?