Uszkodzenie puszki od klapnięcia lustra w obiektyw mało prawdopodobne. Nic się wtedy nie dzieje, wystarczy odkręcić obiektyw i lustro kończy bieg bez żadnych uszkodzeń. Golenie lustra to robią desperaci raczej w starej piątce. W nowej lustro jest jakby trochę mniejsze i pracuje na niektórych obiektywach haczących na starej. Nie miałem tego takumara, ale widzę, że jemu sporo dupka wystaje poza gwint, więc może nie pomóc nawet golenie lustra. Może da się wykręcić ten ostatni pierścień obiektywu i spróbować, czy dalej zawadza? To jest tylko osłonka, czy też mocowanie soczewki? Ja w planarze 50/1.8 od Rollei zeszlifowałem pierścień osłony soczewki i haczyć przestało :rolleyes: