Zależy ile kosztuje. Na 1.4 Takumary sa miękkie, opowieści o tym, że jest bardzo ostry można wsadzić między bajki. Aby był ostry należy go przymykać. Niektórzy maniacy staroci uważają, że ma cudowne rozmycie. Moim zdaniem ma normalne rozmycie tła. Jest to zwykłe szkło. Bardzo dobre było w latach 70-tych XX w. Od tamtej pory technika poszła znacznie do przodu. Tego typu obiektywy należy traktować raczej jako kolekcjonerskie przedmioty retro, o ile ktoś lubi metal i szkło. Ceny obiektywów manualnych są w/g mnie absurdalne ale jeśli ktoś potrzebuje, to jego sprawa oczywiście ile jest w stanie za to zapłacić. Ja wolę zdecydowanie Ef 50/1.4 tak samo jak nie widzę gwintowanej konkurencji dla Ef 85/1.8. Śmiech mnie ogarnia gdy widzę Sonnara 200/2.8 za 1000pln na aukcji, gdy niewiele drożej można kupić używany Ef 200/2.8L I ze znakomitym AF i rewelacyjna jakością od pełnej dziury. AF przy tej ogniskowej wart jest chyba lekkiej dopłaty. Ale co tam. Każdemu w/g jego potrzeb.