Mam, używam i sobie chwalę...
Kiedyś czasami go zdejmowałem na specjalne okazje, gdy mi zależało na jak najmniejszej wadze, ale od czasu gdy sprawiłem sobie hand-strapa już tak łatwo nie jest i grip jest non-stop podpięty.
P.S. Dla tych, którzy próbowali "potrzymać" i stwierdzili, że to już cegła dodam, że do wszystkiego trzeba dojść powoli i przyzwyczaić się. Kiedyś, kiedy miałem jeszcze EOS 300 przymierzałem się do kolegi 10D i stwierdziłem, że to jakieś nieporozumienie, tego nie da się nosić! Później miałem 350d, później 350d + grip, 30d, 30d + grip, a wkrótce 5d i prawie na pewno 5d + grip![]()