Witam nam dylemat jak w temacie. Dylemat jest tym większy ze sprzetu uzywam do fotografowania dzikich zwierząt. 30 D z Cropem i przelicznikiem ogniskowych x 1,6 jest z pozoru lepszym rozwiązaniem. Co prawda jak wszyskim wiadomo to 1,6 to tylko crop czyli zawężenie pola widzenia a nie zwiększenie ogniskowej ale przy zwierzątkach nawet takie rozwiązanie jest pomocne gdyż łatwiej skomponować jest zdjęcie oddalonego obiektu i pomiar światła dotyczy węższego pola w obrębie fotografowanego obiektu.
5D to podobno lepszy AF szczególnie servo dzięki zastosowaniu dodatkowych 6 czujników wspomagających , lepsza odpornośc na szumy , lepsza GO , i oczywiście pełna klatka która daje większą wszechstronność przy innych tematach niż zwierzęta .
Większość tych rzeczy wskazywała by na to że jednak warto składać na 5D ale... i to jest bardzo duże ale czy warto poświecać ta teoretycznie większą ogniskowa przydatną przy fotografowaniu mojego głównego tematu jakim sa zwiwrzęta i ptaki ?? Teoretycznie przy obróbce na komputerze i wykadrowaniu większej części niepotrzebnej klatki z 5d dostaniemy takie samo powiekszenie jak z 30D ale tylko teoretycznie.
Pomocy podpowiedzcie coś szczególnie jeżeli dokonaliście takiej zmiany!!!!
A może czekać na 3D ??![]()