Kto robi w trybie "M"?

[MariuszJ]

Nie wiem gdzie Ty robisz zdjęcia ale ja nie pamiętam sytuacji żeby mi warunki świetlne się zmieniały tak szybko, żeby trzeba używać co chwila innej ekspozycji... Przykładowo:
1. górska wycieczka w słońcu - M i koncentruje się tylko na kadrach

Zmień udział w kadrze ziemi i nieba. I robimy wtedy to samo - Ty świadomie przejeżdżasz centrum drabinki, ja koryguję ekspozycję.

2. pochmurny dzień, groźne burzowe chmury, skalne wybrzeże - M i koncentruje się tylko na kadrach

Jak mam zrównoważone światło w kadrze to po kiego grzyba mi manual czy korekcja ekspozycji w ogóle?

3. Portret podczas spaceru po lesie - M i koncentruje się tylko na kadrach

No nie żartuj - tu właśnie najczęściej światło lata jak szalone - oczywiście z naszego powodu, bo chcemy ahtystyczny bokie Panie ukręcić

4. Kot sąsiada przed domem - M i koncentruje się tylko na kadrach

Na grzyba manual? Kot tego nawet dla lansu nie doceni...

5. Syn znajomych w ciemnym pokoju z doświetlaniem lampą odbitą od sufitu - M i koncentruje się tylko na kadrach

To inna inszość - ja po canonowemu do lampy tylko manual
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
.
Pamiętajmy jednak, że w tym manualu z lampą to lampa z reguły robi ten automat na full

[seb2k6]

Jeżeli uważasz, że aparat Ci ustawia ekspozycje z automatu 100% idealnie i tak jak sobie życzysz to rób sobie na automacie. A jak wygląda drabinka to ja już chyba nie pamiętam. Zapewne Ci niepotrzebny nawet LCD bo i tak wszystkie zdjęcia wychodzą jak trzeba a te których nie chcesz skasujesz sobie w domu. Dla mnie robienie na M nie jest żadnym lansem (zresztą żeby się lansować robiąc na M to chyba by trzeba chodzić z odpowiednim transparentem bo skąd osoby postronne mają wiedzieć w jakim trybie robisz i co to oznacza) tylko zwykłym sposobem dostępnym w aparacie tak samo jak pozostałe tryby. Każdy używa jakich mu wygodnie i każde zdjęcie da się zrobić prawdopodobnie na każdym programie. Nie wiem czemu chcesz wykazać wyższość jednego sposobu na drugim... Po kiego grzyba Ci manual ? A po kiego mi automat ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ps Lampy mam tylko MANUALNE

[MariuszJ]

Pewnie, że nie ustawia. Problem w tym, że on się myli w ocenie warunków dużo rzadziej niż ja

Nie twierdzę, że ci co mówią "w 99.9% M, a ten promil to jak mi się kółko przypadkiem przekręci!" cierpią na kompleks "być jak Janusz Body". Zwracam tylko uwagę, aby nie dublować przypadkiem tego co robi aparat automatycznie czyli balansować mierzoną przez ten sam ułomny aparat ekspozycję - z niewiadomych powodów - ręcznie... Nie daje to nam wtedy żadnej realnej przewagi.

Skoro już ten temat tak się rozwinął, opowiem o swojej konfiguracji w N***nie. Fotografuję (poza jakimiś nieudolnymi panoramowaniami czy "wodospadami") wyłącznie w trybie priorytetu przysłony, ustawionym minimalnym "prawdziwym" iso i włączonym auto-iso. Mam cztery ustawienia aparatu, których zmianę podpiąłem sobie pod przycisk na korpusie - zmieniam nim bardzo sprawnie maksymalny czas migawki (mam ustawione 1/15, 1/60, 1/125 i 1/500). Przysłona, maksymalny czas migawki i korekta ekspozycji - więcej mój zniszczony mózg nie potrafi już udźwignąć.

W kompakcie, w którym z niewiadomych powodów minimalnego czasu migawki nie ma w trybie priorytetu migawki, zostałem zmuszony do przekręcania gałeczki między A a P (automat). W P robię zdjęcia, nie myśląc o jakichś specjalnych efektach, A używam czasem żeby połudzić się, że da się wycisnąć jakiś lustrzankowy efekt z mojego "kieszonkowca".
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Edit: z niewiadomych powodów maksymalnego czasu migawki
Przepraszam, dzisiaj mi się pieprzą kierunki świata...

[Handelson]

Skoro już ten temat tak się rozwinął, opowiem o swojej konfiguracji w N***nie.

Już myślałem, że się nie doczekam

[seb2k6]

Ja tam nie mam problemów z oceną warunków ale od tego dali histogram z ostrzeganiem o prześwietleniach żeby z niego korzystać. W ten sposób zawsze staram się docisnąć histogram do prawej strony bez przepałów lub z miejscowymi przepałami kontrolowanymi, w miejscach, które mi nie popsują zdjęcia lub zamierzonego efektu. Kiedyś tez robiłem głównie na AV ale zauważyłem, że więcej z tym roboty niż z M. Np UWA i widoczki kończyły się różną ekspozycją zdjęcia przy niewiele zmienionych kadrach. I weź za każdym razem patrz co ten aparat tam pomierzył i wprowadzaj korekcje, a później jeszcze pamiętaj, żeby ta korekcję wyzerować albo zmienić do następnych zdjęć. Robienie na M to też jest pewna korekcja tylko nie korygujesz automatu a ustawienia własne. W oby wypadkach trzeba coś korygować - jedni zmienią EV na drabince drudzy zmienią czas naświetlania. Tak czy siak aparat nigdy za nas idealnie nic nie ustawi a sugerowanie mocnego zużycia sprzętu bo posiadasz robił dużo na M jest conajmniej dziwne i nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.

Co do Twojej konfiguracji w N. Jak chcesz zrobić portret małą głębią ostrości w jasnym słońcu to, które z tych 4 ustawień stosujesz? W ogóle nie rozumiem sensu tych Twoich ustawień... nie dość, że trzeba je najpierw skonfigurować to jeszcze pamiętać zamiast koncentrować się na zdjęciach.

[ksx]

Zmień udział w kadrze ziemi i nieba. I robimy wtedy to samo - Ty świadomie przejeżdżasz centrum drabinki, ja koryguję ekspozycję.

To niezupełnie tak. Zakładamy, że masz 30%nieba, 70%ziemi. Ziemia ma jakąś jasność, niebo jakąś. Światłomierz uzna, że ciemniejszej ziemi jest więcej i postara się ją prawidłowo naświetlić. Czasem paląc niebo. Robisz korektę.
A teraz odwrotnie. 70%nieba, 30% ziemi. Mamy więcej jasnego nieba, aparat naświetla je prawidłowo, nie doświetlając ziemię. Robisz korektę.
Przy czym w obu wypadkach "prawidłowo" wcale nie oznacza, że optymalnie. Jeśli kontrast sceny nie przekracza możliwości matrycy, jesteś w stanie naświetlić tak, aby zachować maksymalną ilość informacji zarówno na ciemnej ziemi, jak i na jasnym niebie. Jeśli sobie ustawisz tak ekspozycję w manualu, aby wszystko się mieściło, to możesz sobie zmieniać udział obu elementów, a ekspozycji zmieniać nie musisz. Nic nie musisz korygować. Przecież jasność nieba nie uległa zmianie. Ani jasność ziemi. Zmieniły się tylko proporcje.

[MariuszJ]

Ja tam nie mam problemów z oceną warunków ale od tego dali histogram z ostrzeganiem o prześwietleniach żeby z niego korzystać.

Owszem, ale to nie Sony ani u43 ani kompakt - histogramu nie masz a priori.

W ten sposób zawsze staram się docisnąć histogram do prawej strony bez przepałów lub z miejscowymi przepałami kontrolowanymi, w miejscach, które mi nie popsują zdjęcia lub zamierzonego efektu. Kiedyś tez robiłem głównie na AV ale zauważyłem, że więcej z tym roboty niż z M.

No właśnie tego nie rozumiem, dlaczego masz w AV więcej.

Np UWA i widoczki kończyły się różną ekspozycją zdjęcia przy niewiele zmienionych kadrach.

Nie wierzę, że pomiar (szczególnie matrycowy) jest tak niederministyczny, że niewielkie zmiany w kadrze skutkują dużymi zmianami w ekspozycji. Jeżeli tak jest, to faktycznie - Twoja metoda jest lepsza. Albo spot z blokadą i korektą - ja chyba wybrałbym to właśnie rozwiązanie (nie narzekałem jednak na matrycowy w Canonie).

Co do Twojej konfiguracji w N. Jak chcesz zrobić portret małą głębią ostrości w jasnym słońcu to, które z tych 4 ustawień stosujesz? W ogóle nie rozumiem sensu tych Twoich ustawień... nie dość, że trzeba je najpierw skonfigurować to jeszcze pamiętać zamiast koncentrować się na zdjęciach.

Portret małą głębią ostrości w jasnym słońcu? Dowolne. Auto-iso sam ściągnie ISO do minimum, palec mam na przysłonie i jedyne zmartwienie czy migawka nie będzie za wolna.

To się sprawdza gdzie indziej - spróbuj np. zrobić szybki reportaż z miejsca, gdzie światło zmienia się od półmroku wnętrza do południowej letniej patelni. Ja wtedy myśleć nie muszę - dopasowuję z grubsza maksymalny czas migawki do ogniskowej obiektywu i naciskam jedynie spust.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Już myślałem, że się nie doczekam

Zawsze do usług!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

To niezupełnie tak. Zakładamy, że masz 30%nieba, 70%ziemi. Ziemia ma jakąś jasność, niebo jakąś. Światłomierz uzna, że ciemniejszej ziemi jest więcej i postara się ją prawidłowo naświetlić. Czasem paląc niebo. Robisz korektę.
A teraz odwrotnie. 70%nieba, 30% ziemi. Mamy więcej jasnego nieba, aparat naświetla je prawidłowo, nie doświetlając ziemię. Robisz korektę.
Przy czym w obu wypadkach "prawidłowo" wcale nie oznacza, że optymalnie. Jeśli kontrast sceny nie przekracza możliwości matrycy, jesteś w stanie naświetlić tak, aby zachować maksymalną ilość informacji zarówno na ciemnej ziemi, jak i na jasnym niebie. Jeśli sobie ustawisz tak ekspozycję w manualu, aby wszystko się mieściło, to możesz sobie zmieniać udział obu elementów, a ekspozycji zmieniać nie musisz. Nic nie musisz korygować. Przecież jasność nieba nie uległa zmianie. Ani jasność ziemi. Zmieniły się tylko proporcje.

Jak to mówi młodzież - "point taken", Ksx - tu masz pełną rację.

[seb2k6]

Migawka zawsze będzie za wolna bo masz max 1/500s.

Nie rozumiesz czemu w AV więcej roboty z widoczkami. Wyjaśnił to bardzo dobrze ksx w poście wyżej. Nie napisałem, że pomiary z niewielką zmianą kadru skutkują DUŻYMI zmianami w ekspozycji na automacie. Ale nawet głupie 1/3 ev może mieć znaczenie i dlaczego mam później wyciągać cienie w LR zamiast ustawić od razu dobrze w aparacie ?

Reportażu w superszybkim zmieniającym się świetle nie robię bo jestem AMATOREM. Zapominasz, że amator to taki ktoś kto NIE MUSI robić zdjęć. A jakbym już musiał to bym pewnie też ustawił jakiś AV i operował ISO zamiast programami custom. Tak czy siak każdy z nas coś by przestawiał. To, że ktoś robi głównie na M nie znaczy, że robi na M zawsze i wszędzie na upartego.

[MariuszJ]

Migawka zawsze będzie za wolna bo masz max 1/500s.

Witaj w klubie - Tobie się też dzisiaj mylą strony świata

Nie rozumiesz czemu w AV więcej roboty z widoczkami. Wyjaśnił to bardzo dobrze ksx w poście wyżej. Nie napisałem, że pomiary z niewielką zmianą kadru skutkują DUŻYMI zmianami w ekspozycji na automacie. Ale nawet głupie 1/3 ev może mieć znaczenie i dlaczego mam później wyciągać cienie w LR zamiast ustawić od razu dobrze w aparacie ?

Oj... ukorzyłem się przed Ksx, przed Tobą też mogę... no rację macie, macie.

Reportażu w superszybkim zmieniającym się świetle nie robię bo jestem AMATOREM. Zapominasz, że amator to taki ktoś kto NIE MUSI robić zdjęć. A jakbym już musiał to bym pewnie też ustawił jakiś AV i operował ISO zamiast programami custom. Tak czy siak każdy z nas coś by przestawiał. To, że ktoś robi głównie na M nie znaczy, że robi na M zawsze i wszędzie na upartego.

Nie bierz sobie słowa "reportaż" do serca, to nie ślubniaczenie! Prędzej mi chodzi o wieśniackie zwiedzanie Na wakacjach, na których - w odróżnieniu od reszty roku, jak nie liczę, nie myślę i ba - daję często aparat innym żółtodziobom, którzy mają cyknąć mi zdjęcie na tle palm

[seb2k6]

No ok tylko na tych wieśniackich wakacjach to ja się nigdzie nie śpieszę i kto mi zabroni postać w danym miejscu 10 sekund dłużej, żeby sobie ekspozycję ustawić A jak aparat daje żółtodziobowi od razu z ustawionymi parametrami to przynajmniej się nie boje, że wyjdą jakieś cuda bo sobie taki delikwent zablokuje ekspozycje na tym co nie trzeba.

Reasumując - niech każdy robi na takim trybie na jakim mu wygodnie