Wg mnie to wszystko jest kwestia tego jakie bedzie te 400 zdjęć...
No i oczywiscie to o czym mówi ripek i z czym tez sie całkowicie zgadzam - dobry materiał wyjściowy to podstawowa podstawa, no a fakt ze trzeba troche jednak zainwestowac zeby taki powstawał, no cóż, nikt nie mowil ze bedzie łatwo
Narazie pracuję nad nie swoim (niezbyt zresztą fajnym materiałem) dlatego też może mi troche długo schodzi (własnie policzyłem że ok 10 min na fotke)
ale jak już kiedyś się może zaczne bawić w śluby to obiecuję sobie zeby jednak wkladac wiecej wysilku w prace z apratem a nie z photoshopem![]()