zgodzę się z 'ripkiem' i dodam tylko że im lepszy operator i sprzęt, tym mniej jest roboty później. Np z ostatniego ślubu przyniosłem 1800 fotek. po godzinnej selekcji miałem 400raw'ów. jakieś 12 godzin przed monitorem (dwie sesje po 6 godzin) i z tych 400 rawów zrobiło się 350 fotografii gotowych do zaprezentowania... Dodam tylko ze jakieś 30-40% jest !w ogóle! nie dotykana w rawerze. Z softu do albumów nie korzystam - mam do tego akcje w PSie, które pozwalają przygotować album w jakieś 8 godzin. Kiedyś bawiłem się z jakiś softem albumowym, ale wyszło, że i tak muszę cały czas zmieniać formaty zdjęć w PSie, żeby dobrze pasowały do stron (robię dużo kwadratów i panoram) więc całą zabawa była trochę bez sensu. Tak to wygląda u mnie...