No to może w Angstremach. 10k razy mniejszy od mikrometra i nazwa tak mądrze, bardziej marketingowo![]()
No to może w Angstremach. 10k razy mniejszy od mikrometra i nazwa tak mądrze, bardziej marketingowo![]()
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Również w DSLR-ach różnica jakości między 6-10MP jest rzekłbym mocno umowna. Jeśli zaś idzie o wielkość plików i upierdliwość ich późniejszej obróbki - ohohoho!! co to, to rosną one w sposób niezaprzeczalny. Fakt ten dlaczegoś niebywale raduje użytkowników, dając im pretekst do kupowania coraz mocniejszych komputerów, pojemniejszych nośników i doskonalszego oprogramowania edycyjnego. Dlatego oczywiście bardziej upakowane matryce będą sukcesywnie ładowane do wszystkiego co foci, ad absurdum.
Moze piszac o retuszu MMM mial na mysli retusz, a nie konwersje z RAW? Ja tez uwazam, ze zdjecia o wiekszej rozdzielczosci latwiej sie retuszuje - ten sam kadr z 13Mpx mozna bardziej powiekszyc niz z 8Mpx, latwiej wtedy o precyzyjna korekte.
A ja pisząc o łatwości miałem na myśli szybkość wstępnej obróbki - ustawienia WB, kontrastowości, ostrzenia i odszumiania oraz konwersji.
Co zaś do retuszu - taka argumentacja do mnie nie trafia i wg. mnie jest nielogiczna. Idąc za takim rozumowaniem ludzie interpolowali by zdjęcia do wyższej rozdzielczości by im się łatwiej retuszowało, co dlaczegoś jednak nie ma miejsca. Zdjęcie o mniejszej rozdzielczości można też przecież powiększać do optymalnych rozmiarów. Większa rozdzielczość potrafi jedynie spowolnić pracę. Oczywiście - niejednokrotnie jest konieczna, ale wg. mnie niczego nie ułatwia.
przeczytaj jeszcze raz post MMM. interpolacja nie ulatwia retuszu, bo po niej nie pojawiaja sie niewidoczne wczesniej szczegoly. logika jest taka, ze majac to samo zdjecie w wyzszej rozdzielczosci (nieinterpolowane) masz wiecej szczegolow i latwiej jest je retuszowac (np. wycinac plamki na skorze, itp). Twierdzenie, ze mozna sobie powiekszyc zawsze zdjecie do optymalnych rozmiarow jest z gruntu falszywe. jak masz mala fotke i powiekszysz ja w PS, dajmy na to zoom x1600 to bedzie sie latwo retuszowalo? przeciez wtedy bedzie kazszana na ekranie...