Może nie do końca w temacie ale miałem podobnie w kilkuletnim Pentaxie MZ50. Przyczyną była mechaniczna awaria napędu migawki i lustra, a więc grubsza sprawa, wykluczająca sens naprawy. Najlepiej podjedź z nim do tego "fotopajaca" gdzie go kupiłeś i spróbuj wymienić na inny egzemplarz ewentualnie przetestuj na innym komplecie baterii. Jeżeli aparat stał u nich na półce przez kilka lat (co jest możliwe, zwłaszcza że eosa 300 bez x lub v nie robią już od dawna) to rzeczywiście elektrolit w bateriach mógł trochę "sparszywieć" i przy gwałtownym zwiększonym poborze mocy (pobór przez wyświetlacz jest ułamkiem tego co potrzebuje lustro i migawka) elektrony "wędrują" zbyt wolno i lustro się zawiesza. Ponowne naciśnienięcie przycisku migawki powoduje wzbudzenie ogniwa i odwieszenie się lustra jest całkiem logiczne.