Kingston 256 MB został mi z Canona A60, po włożeniu go do S1:
- aparat stawał się gorący (szczególnie okolice lcd)
- niektóre zdjęcia "znikały"

po wymianie na sandiska powyższe porblemy ustąpiły, lektura materiału w sieci
sugeruje, że nie był to odosobniony przypadek. Polecam Sandiska.