Witam
Mam Canona Eos 650 i to do niego chcialem zrobic to cudo z Smeny 8m.
A wiec napoczatku odkrecilem obiektyw , nastepnie wypatroszylem go ze spustu,migawki itp.
Zostawilem jedynie sam obiektyw ktory wkreca sie i mozna nim krecic w podkladce czyli tej na ktorej wczeniej byl spust itp. oraz podkladke ktora byla pomiedzy samym obiektywem a korpusem.
Wszystko wyczyscilem , a nastepnie przykecilem 2 podkladki 3 srubami - tak jak to bylo fabrycznie zrobione wczesniej , nastepnie zrobilem dziure w dekielku o wielkosci nieco wiekszej niz sam otwot ostatniej soczewki obiektywu , mniejwiecej taki jak otwor ostatniej podkladki ktora byla rowniez wieksza niz ostatnia soczewka.
Nastepnie przykleilem ostatnia podkladke do dekielka - wszystko co do wielkosci mi sie zgadza.
Odczekalem przykrecilem do drugiej podkladki obiektyw , zamocowalem wszystko do Canona Eos 650 i niestety nie dziala to jak nalezy.
Obraz jest strasznie rozmazany jedynie po rozmazanych konturach mozna zindentifikowac dany przedmiot na ktory mamy wycelowany obiektyw , do tego strasznie ciemno. - tak przynajmniej widze wszystko w wizjerze ? , moze w przypadku takiego obiektywu nie mam co zwracac uwagi na wizjer ? - Nie wiem , jestem dopiero wchodzacym w swiat fotografi.
Prosze o pomoc !
Pozdrawiam