Jak w temacie. - Czy ktoś potrafiłby mi to wyjasnić lub znalazł coś o tym w sieci? Chyba najlepszy byłby jakiś schemat rozróżniający działanie przysłony od czynników powodujących winietowanie.
Może jeszcze sparafrazuję pytanie główne, żeby być dobrze zrozumianym: Jak to się dzieje, że przysłona przymykana nie pomniejsza kadru obrazu rzucanego na matrycę/kliszę? I jeszcze bonus: Czy winietowanie jest powodowane przez obudowę czy róznież optykę (pomijając czynnik obudowy) obiektywu.
Moje wątpliwości pojawiły się po odkryciu, że przysłona przymykana może likwidować winietę niektórych obiektywów.
Dziękuję za chęć zrozumieniaoraz ewentualne wskazówki!