Dałem im płytkę z fotkami(jak robilem im zdjęcia zapewniali mnie, że mają komputer i internet, więc, żeby się nigdzie zdjęcia nie ukazywały), do płytki dołączyłem kartkę z prośbą o zgodę na publikację zdjęcia i podałem e-mail. Było to jakieś 1,5 tygodnia temu. Zero odzewa. Czy milczenia mam uznać za zgodę?
W celu reklamowym to by zaszkodziło wizerunkowi firmy
Fotoaparatka-ty mieszkasz we Francji-tam chyba trochę inne zasady obowiązują. Czy jak prosisz ludzi o to, czy im możesz zrobić zdjęcie, to cześciej ci odmawiaja, czy pozwalają? Na pradze wszyscy myślą, że jestem z policji, albo jakiejś gazety(w końcu 350D to prawie professional;D) i za Chiny sobie nie pozwalą zdjęcia zrobić.