dotarłem do domu hrhr nareszcie. Wracanie 5 kilometrów do domu thorina w największym sniegu nie nalezy do najprzyjemniejszych no a przeciez mi jeszcze zostało duuuuzo kilosów do domu ahh jak ja kocham te zloty
A zdjecia to bedą jak sie obudze bo jak narazie to dochodze do siebie a thorin gdzies na koncercie teraz w tym sniegu... dzizas
Liquid ty tylko o jednym