Oczywiście ironizuję tu mocno, ale:
>>>>30D się zepsuł<<<<<
Padł mechanizm lustra albo migawki po ok 100 zdjęciach! W nowym body
Efekt jest taki, że aparat robi co 2 zdjęcie, mimo że fotograf chce zrobić każde zdjęcie (taki przypis dla malkontentów).
Jak to działa: ONE SHOT > wciskam spust i aparat robi normalnie zdjęcie. Wciskam drugi raz, slychać cyk, ale lustro się nie rusza, LCD wyświetla czarny obrazek, następne JEST, kolejne NIE MA itd...
AI Servo, focus to samo.
Seryjne 5 klatek: naświetla 2 lub 3 w serii w zależności od tego czy pierwsze udało się czy nie. Po prostu co drugie zdjęcie lustro zalapuje...
Tak samo dla programów automatycznych, po wyjęciu baterii, po zmianie szkła na kita lub tamrona, po czymkolwiek
