A można wogóle zadać sobie pytanie, po cholerę jakiś zakichany AF? Przecież ostrzenie ręczne to wolność! Nie jesteśmy uwiązani jakimiś zakichanymi punktami, które zawsze są nie tam gdzie trzeba, tylko ustawiamy ostrość tam gdzie chcemy i nie tracimy czasu na przekadrowywanie.
Ja tam Af-a sobie cenię. Dawniej zanim to wprowadzili większość zdjęć które miałem zwalone to właśnie przez brak ostrości. A co do punktów to fakt, że z tym rozmieszczeniem bywa różnie ale "gorzej było i chwalili" .
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner