Wiesz co... to jest takie puste gadanie... pokaż mi kompa w 100% wolnego od piractwa. Nie mówimy tylko o oryginalnej windzie, myślisz że podczas nalotu wyjdziesz na dwór z laptopem, fakturką i licencją to dadzą ci spokój...? Mają prawo wejść do domu i przegrzebać ci kolekcje twoich płytek, albumów, filmów. Ja nie jestem jakimś fanem downloadu ale mam wiele albumów zgranych z netu chyba jak większość z nas. Coś się zawsze znajdzie...
I nie rozumiem po co ci 2 kompy skoro jeden nie może byc podpięty a drugi musi byc w 100% czysty... to ja wogóle proponuje nie zakładać netu na bank bedziesz miał spokój...