I to jest najlepsze co można zrobić z jpeg-iem. Dodatkowo chcę powiedzieć, że na prawdę działa. Ja już miałem przypadek, że w ten sposób udowodniłem autorstwo zdjęcia i gazeta zapłaciła (zdjęcie oczywiście w pełni opisane IPTC, ale po co zaglądać). Co smutne, to fakt, że kradzież najłatwiej przychodzi redakcjom, wydawnictwom, po których człowiek by się nie spodziewał - katolickie, społeczne, ngo.

Oakhallow