Witam,
mam taką zachciankę, żeby zrobić mojej kobiecie kilka zdjęć przy świetle świec, lampa oczywiście odpada, a wieć pewnie długi czas otwarcia przesłony + statywek niezbędny. Mam Canona G3 i muszę przyznać, że ciężko to wychodzi, strasznie ciemne zdjęcia, których nawet korygować się nie da. Może powinienem dać więcej świeczek? No ale to nie ma być msza satanistyczna tylko pamiątka po miłym wieczorze. Czy kotś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii i mógłby mi coś poradzić?