Panowie, darujmy sobie te drobne złościwości. Mniej więcej każdy forumowicz wie, które obiektywy są dobre, a które złe. Po prostu, przy braku konkretnej gotówki, trzeba iść na pewne kompromisy. Sigma 18-200 jest ponoć nawet lepsza od 18-125, ale też sporo droższa. Za ten ostatni obiektyw nie dałbym jego sklepowej ceny i pewnie trzymałbym się na początek "kita" (który ma niezły szeroki kąt). Ale była okazja, więc skorzystałem i jestem zadowolony.
Jesli chodzi o jakość, to pewnie znacie forum o M42, gdzie większość uważa, że manualne Heliosy, Pancolary i Takumary biją na głowę całą wspóczesną optykę AF. Sprawa jest więc względna, zresztą jakość optyki na szczęście nie przeklada się na poziom artystyczny zdjęcia. Dobre zdjęcie jest po prostu dobrym, zdjęciem, a nie wypadkową rozdzielczości, ostrości, kontrastu itd.
Pzdr.
I