Kot nie poluje dla przyjemnosci. To tylko wrodzony instynkt, silniejszy od glodu. Gdy widzi zakodowana ofiare, ktora dodatkowo czesto sie rusza to sam rusza - by upolowac.
Nie dla zaspokojenia glodu ale i nie dla przyjemnosci a tylko bo ma taki natychmiastowy, wewnetrzny nakaz.
A jesli taka odruchowa napasc okaze sie skuteczna a kot jednak nie jest glodny to dopiero wtedy zaczyna sie ofiara "bawic" bo po prostu nie bardzo wie po co ja lapal i co z nia zrobic dalej. Ale nie ma w tym celu "zapoluje dla radochy" a tylko natychmiastowy odruch.
Rownie dobrze moglbys detektor ruchu oskarzyc ze pika dla przyjemnosci gdy cos wejdzie mu w zasieg, a jest tylko tak po prostu zaprogramowany, bez wyzszych pobudek.