Pokaż wyniki od 1 do 10 z 99

Wątek: #27 Domowy sposób na kalibrację AF w dSLR

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    Witam.

    Dzięki wszystkim za posty. Jak dla mnie okazały się pomocne. W odróżnieniu od Żytniej. Pan serwisant twierdził, że prawidłowo naprawił aparat, tylko wszystkie moje trzy obiektywy naraz się zepsuły. Plus obiektywy kolegów też... I "trzeba przysłać do nas, to naprawimy". Nie skomentuję i nie opowiem jakiej furii dostałem... Ale postanowiłem dorzucić kilka rzeczy od siebie, których nie znalazłem na tym forum, plus trochę rzemieślniczych rzeczy, jako człowiek z manipulowaniem małymi 9dla mnie one są jednak duże) rzeczami obeznany, gdyż byłem jakiś czas zegarmistrzem. Dziękuję nibler oraz Bogdan56_Ch za wyczerpujące odpowiedzi na PM oraz pomoc.

    Kluczyk - to nie imbus, jak niektórzy piszą. Kluczem właściwym jest ambul, czyli taki kluczyk w kształcie litery L o przekroju sześciokątnym (imbus ma przekrój gwiazdki). Można kupić w elektronicznych sklepach, ale dosyć ciężko trafić właściwy rozmiar. Ja wybrałem drogę kupienia tego co jest, czyli Obi - zestaw kluczy, w którym najmniejszy był 1,5.

    Podstawowa sprawa jak przerabiamy kluczyk z większego na mniejszy. Narzędzie, które posiadamy jest zahartowane. Podczas obróbki zahartowanego klucza ścieranie, spiłowywanie materiału jest dosyć uciążliwe. Prosta metoda - lampka spirytusowa, lub zwykły palnik w kuchence gazowej. Wkładamy tam część klucza i odpuszczamy, czyli rozhartowujemy. Wystarczy samą krótszą końcówkę, którą będziemy obrabiać. Po kluczu najpierw przeleci niebieskie odbarwienie - jeśli mamy stal czystą nie oksydowaną. Przy oksydowanej nie zauważymy tego, gdyż skutecznie utrudnia to nam czerń oksydu. Podgrzewamy aż część zanurzona w ogniu nabierze lekkiej wiśniowej barwy. Tu rada - im wyższa część płomienia, tym większa temperatura, więc szybciej nam się nagrzeje jak będziemy go trzymać w czubku płomienia. Najlepiej byłoby przygotować sobie jakiś pojemniczek z olejem, żeby od razu po odpuszczeniu wrzucić do niego klucz. Ważne, żeby od razu. Klucz jest tak cienki, że stygnie bardzo szybko i sam się hartuje spowrotem samym powietrzem. Fakt, nie będzie już taki twardy jak poprzednio, ale jednak może być bardziej miękki. Jak się komuś nie chce bawić, to powinno wystarczyć przesunięcie do dolnej części płomienia i delikatne odsuwanie od źródła ognia - żeby za szybko nie wystygł.

    Tak przygotowany klucz będzie nam ładnie się obrabiał.

    Klucz też można przygotować ze zwykłego gwoździa. Nawet szybciej będzie niż przy poprawianiu gotowego, większego. Tu również polecam odpuszczenie. Obcinamy kombinerkami łepek, dobrze by było, jakby złapać gwóźdź w klubę którą będziemy manipulować w ręce i mocno skręcić. Kluba ma wkłady trzymające z przecięciami. Ich jest cztery, więc patrząc na nie widzimy, czy dobrze piłujemy, a nie pod jakimś dziwnym kątem, bo jeszcze może nam wyjść trapez z tego. Imadło, kawałek drewnianego klocka, piłujemy na kwadrat, potem kanty spiłowujemy, zaginamy i mamy gotowy klucz. Notabene około 70 lat temu takie coś było egzaminem na przyjęcie do zegarmistrza na naukę, a szło się chyba jako 12-14 latek, także nic trudnego jak dziecko daje radę. Czas wykonania około 5 minut. Czas dopasowywania kluczyka większego - do pół godziny.

    Raczę próbować czy pasuje do śruby około rozmiaru 1,1 mm. Zrobiłem 1,0 jak przeczytałem wcześniej i latało trochę.

    Mimośród nie chodzi szczególnie ciasno. Przy przekręcaniu słychać charakterystyczne pstryknięcia. Widocznie jest tam jakaś zapadka, dzięki której mimośród samoczynnie się nie przekręca podczas pracy lustra.

    Opisywana przez wszystkich śrubka nie jest śrubką, a raczej mimośrodem/krzywką. Proszę się nie bać, wejdzie w niego cała krótsza część klucza. To pewnie żeby klucz podczas kręcenia nie spadł i nie rozwalił matrycy.

    Kręcenie w dół - likwidujemy Front Focusa, w górę - Back Focusa.

    Po regulacji wszystkie punkty AF pracują prawidłowo, czyli ostrzą w punkt.

    Dziękuję i pozdrawiam

  2. #2
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Imarock Zobacz posta
    ...
    Kluczyk - to nie imbus, jak niektórzy piszą. Kluczem właściwym jest ambul, czyli taki kluczyk w kształcie litery L o przekroju sześciokątnym (imbus ma przekrój gwiazdki)......

    Świetny poradnik napisany bardzo fajnie i precyzyjnie. Z jednym się nie zgadzam. Z tym co w cytacie.

    Imbus - po polsku klucz trzpieniowy - to klucz o przekroju sześciokątnym.

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Imbus
    http://www.unior.pl/narzedzia/imbus.php

    co w niczym nie umniejsza przekazu.

    PS. Nie wiem jak się nazywa taki klucz o przekroju "gwiazdka". To też klucz trzpieniowy ale nie wiem czy ma jakąś nazwę potoczną.

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  3. #3
    Coś już napisał Awatar brunovis
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Silesia
    Wiek
    57
    Posty
    62

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    PS. Nie wiem jak się nazywa taki klucz o przekroju "gwiazdka". To też klucz trzpieniowy ale nie wiem czy ma jakąś nazwę potoczną.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Torx

  4. #4
    Początki nałogu Awatar korona-pl
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Kraków, PL
    Wiek
    45
    Posty
    277

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Nie wiem jak się nazywa taki klucz o przekroju "gwiazdka"
    Torx :rolleyes:
    pozdrawiam
    Jacek


    nie karmię troli...

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    PS. Nie wiem jak się nazywa taki klucz o przekroju "gwiazdka". To też klucz trzpieniowy ale nie wiem czy ma jakąś nazwę potoczną.
    torx?

  6. #6
    Początki nałogu Awatar mrek
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Miasto
    Posty
    331

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    PS. Nie wiem jak się nazywa taki klucz o przekroju "gwiazdka". To też klucz trzpieniowy ale nie wiem czy ma jakąś nazwę potoczną.
    Pewnie to Torx - typ nacięcia klucza lub wkrętaka o kształcie charakterystycznej sześcioramiennej lub pięcioramiennej gwiazdy. Występuje w rozmiarach od T1 do T100. Pozwalają na lepsze przenoszenie momentu obrotowego. Rozróżnia się TORX H z otworem w środku (dodatkowe zabezpieczenie przed nieautoryzowaną manipulacją wymagane dla niektórych sprzętów elektronicznych) i TORX zwykły bez otworu.

    A wracając do tematu, to może i ja sobie podkręcę FF/BF.
    Pozdrawiam
    Marek
    -----------
    canon user

  7. #7

    Dołączył
    Sep 2010
    Miasto
    Chorzów/Kraków
    Posty
    9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    PS. Nie wiem jak się nazywa taki klucz o przekroju "gwiazdka". To też klucz trzpieniowy ale nie wiem czy ma jakąś nazwę potoczną.
    To jest torx.
    Nikon S2, 6X6

  8. #8

    Domyślnie

    PS. Nie wiem jak się nazywa taki klucz o przekroju "gwiazdka". To też klucz trzpieniowy ale nie wiem czy ma jakąś nazwę potoczną.[/QUOTE]

    TORX

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Świetny poradnik napisany bardzo fajnie i precyzyjnie. Z jednym się nie zgadzam. Z tym co w cytacie.
    Dziękuję - bardzo mi miło.


    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Imbus - po polsku klucz trzpieniowy - to klucz o przekroju sześciokątnym.

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Imbus
    http://www.unior.pl/narzedzia/imbus.php

    co w niczym nie umniejsza przekazu.

    PS. Nie wiem jak się nazywa taki klucz o przekroju "gwiazdka". To też klucz trzpieniowy ale nie wiem czy ma jakąś nazwę potoczną.
    No właśnie. Wiki nie zawsze mówi prawdę. Nieraz przejechałem się na tym studiując filologię polską. Wiesz - to piszą tacy ludzie jak my. Jeżeli my mamy problem z nazwaniem tego klucza, to i piszący mógł mieć. A znam ludzi, którym to nie przeszkadza w mądrzeniu się, że nie wiedzą.

    Co do różnicy między ampulem a imbusem, a wiem, że mam rację, bo przy zakupie o mało się nie przejechałem, gdyż wszędzie było napisane imbus. Kupowałem klucze w Obi. W Obi znalazłem pudełeczko z kluczami imbusowymi, które nijak nie wyglądały jak negatyw otworu mimośrodu. Nie wiem jak to się potocznie nazywa, bo nie używałem tego jako zegarmistrz. Te klucze przypominały w przekroju gwiazdę, owszem, sześcioramienną, a więc również sześciokątną poniekąd - zawierały kąty, więc przy dobrej woli można nazwać je również sześciokątnymi. Nazwałem to gwiazdką, żeby używać jak najprostszego słownictwa opisowego.

    Przykład śruby do której tamte klucze opisane jako imbusy by pasowały jest tu: http://www.opelastrag.seonetshop.pl/...7/p1070908.jpg Prawda, że jak gwiazdka?

    Właściwym kształtem dla mimośrodu aparatu jest klucz o przekroju sześciokątu foremnego jakby matematyk powiedział.

    O taki o - proszę.
    http://grpo41.fm.interia.pl/akcesoria/imbus.gif

    Istnieje oczywiście możliwość, że to Obi, lub firma produkująca dane klucze: Lux-Tools, mylą nazwy, ale to nie moja wina, sam w takim razie byłbym poszkodowany.

    Mam nadzieję, że do końca wyjaśniłem wątpliwości. Co do aparatu. Co do kluczy, no cóż - teraz i bez znania nazwy ludzie będą mogli kupić prawidłowy.

    Pozdrawiam
    Krystian

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •