Mam w ogóle wrażenie, że całe zamieszanie jest niepotrzebne - skoro ma gwarancję, działa i wygląda na nowy, to po co się martwić
Raczej masz rację ale chciałem się tylko upewnić.
Aparat który dostałem wygląda jak nowy ale np. matówka była zabrudzona tzn były na niej dwa paprochy i jeden duzy włos ok. 15mm także używanie mojego pierwszego Canona zacząłem do czyszczenia matówki.