Z niemieckimi nie mam doświadczenia, ale z UK jest zdecydowanie więcej wadliwych. Przyjęła sie opinia że do PL idą najgorsze serie różnych produktów, a tu jest odwrotnie. Praktycznie nie ma braków, lepsze warunki gwarancji. Może to wynika stąd, że z Polsce Eizo to marka droga, stąd ma być to pewny zakup, a w UK Eizo stoi w hipermarketach.