Proszę, podejdźcie do tych testów z odpowiednim dystansem. Ani one nie dowodzą, że monitor to padło, ani że genialny. Mają one na celu pokazać coś, czego nie widać w czasie normalnego użytkowania i nakierować na poszukiwanie newralgicznych cech. Kompleksowa ocena monitora to rzecz o wiele bardziej złożona. Ja np w tej chwili widzę różnicę 000, a 111 na laptopie z beznadziejną przestrzenią i wyjątkowo kiepskimi parametrami. I odwrotnie, Pst ma przebarwienia na monitorze na którym nie powinno ich być. Dużo zmienia też ustawianie punktów pracy monitora.
Analogiczny obraz testowy do analizy cieni jest w Nokia Test Monitor.