Mniej więcej się zgadza. Legenda Iiyamy powstała na bazie modeli Vision Master opartych o kineskopach Mitsubishi Diamondtron. Po zakończeniu produkcji renoma jakiś czas jechała rozpędem. Podobnie jak Sony, ale ta firma przynajmniej miała odwagę zaprzestać produkcji kiepskich LCD. A Iiyama? Po różnych dziwnych podrygach w stylu H1900, nie wiadomo czy dla zawodowców, czy amatorów, została kupiona przez Mouse Computer i klepie badziewie podobne do okołochińskiej reszty. Model o którym mowa to prosty monitor o duże przekątnej i równie dużych defektach obrazu. Najważniejsze to kąty widzenia oraz typowy zestaw świąteczno noworoczny, czyli nieciągłe gradienty, charakterystyka gamma w S i tym podobne. Do wyświetlania dwóch stron w Wordzie nadaje się znakomicie. :-)
Bardzo podobny model popełnił niedawno Dell i jeśli ktoś zamierza taki monitor kupić, to ten właśnie polecam.