Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
O witamy . To pewnie z toba rozmawialem i dalem sie przekonac do Eizo S2000.
Witam, witam. Niewykluczone że rozmawialismy :-)

Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
Na razie zakup jednak poczeka - po co wydawac prawie 4 tys zl jak 19" CRT Nec'a jeszcze sobie swietnie radzi.
Póki działa problem się odwleka. Proszę jednakże zauważyć, że degradacja kineskopu postępuje ciągle i jest to proces mało zauważalny w codziennej pracy. Należy przyjąć, że 2 letni kineskop świeci znacząco inaczej niż nowy, a 4 letni wykazuje poważne przejawy zużycia. Pomiary nie kłamią, a oczy tak. Oko jest tak wredne, że błyskawicznie aklimatyzuje się do obrazu. Najczęściej nie ma pod ręką kalibratora, lampy referencyjnej i wzorcowego wydruku żeby to wykazać a co najważniejsze uzmysłowić.

Praktyka wykazuje, że wymiana monitorów na przyzwoitej klasy nowe LCD każdorazowo powoduje zbieranie szczęki z ziemi. Jest to tym bardziej zaskakujące dla użytkowników, którzy do tej pory pracują na profesjonalnych CRT (Mitsubishi Diamond Pro, Iiyama Vision Master, Sony seria G) i są ich pewni. Do zakupu nowego LCD podchodzą niezmiennie jak pies do jeża, bardziej z konieczności niż fascynacji ciekłymi kryształami.

Cytat Zamieszczone przez PrzemeS Zobacz posta
Sam zastanawiam sie nad Eizo 1931. Slyszalem, ze calkiem dobrze sie sprawuje do fotografii.
To monitor do zastosowań domowych i tyle należy od niego wymagać. To, że jest to chyba najlepszy monitor domowy na rynku, jest często polecany do zastosowań dla niego nie przeznaczonych. Barwy na tym monitorze wyczerpują klasyfikację "ładne".

Monitor do zastosowań graficznych musi mieć szerszy niż 8-bitowy zapis koloru na kanał. Wynika to z właściwości samego wyświetlacza, a konkretnie fizyki mieszania światła. Praktyka jest znacząco różna niż model teoretyczny i monitor musi mieć "z czego wybrać" aby podstawowa paleta 24 bitowa była względnie poprawna. Główna zaleta Eizo S1931 to 10-bitowa skala barw na kanał, dzięki temu dysponuje nieprzeciętną w tej klasie cenowej jakością gradientów i przebarwieniami. Jedynym monitorem o podobnych własnościach jest Nec 1990SXi. Do pełni szczęścia brakuje możliwości samodzielnej korekcji na bazie poszerzonej palety, tzw kalibracji sprzętowej. W tym jest pies pogrzebany. Fabryka ustawia to jako tako, tyle żeby zdjęcia z wakacji były ładne, ale nie pozwala na jakiekolwiek modyfikacje. Ma to sens, gdyż zastosowane wyświetlacze nie są selekcjonowane pod kątem grafiki, nie są mierzone na okoliczność równych odchyłek i podświetlenia na całym ekranie. Cała seria S ma odchyłki dochodzące do deltaE = 10 w przeciwnych narożnikach.