Witam serdecznie kolegę po fachu. Pragnę jednak wystosować prośbę o wyższą merytorykę wypowiedzi, zamiast laurek producenta.
Istnieje takie pojęcie jak punkt czerni a to w kontekście walki z monitorem i zawartością detali w cieniach fotografii zupełnie czasem nie jest śmieszne.
Gamut monitora, zasadniczo nie decyduje o jego zastosowaniu w fotografii. Dopiero zestaw cech użytkowych da sprzęt nadający się lub nie.
Proszę o przedstawienie obiektywnych wyników pomiarów monitorów S2411W oraz 2407WFP-HC ukazujących co najmniej podobne poziomy defektów. I nie mówię o gamucie.