Ja od pewnego czasu mam taką zjawkę:
24/1,4 - jako szeroki - bardzo lubię tą ogniskową jeszcze z analoga,
35/1,4 - dla mnie "standard"
135/2,0 - tele
... i to by było na tyle :-)
3 szkiełka i do tego normalnoklatkowy korpus. To by mi w zasadzie wystarczyło. Ewentualnie z posiadanych zostawiłbym starą setkę macro na wypadek gdyby trzeba coś mniejszego sfotografować oraz opcjonalnie dokupiłbym jakiś teleconverter, gdyby 135mm okazało się za krótkie.
No ale to SF, a w najlepszym wypadku baaardzo odległa przyszłość, bo nie fotografuję zarobkowo; a to co robię zarobkowo niestety nie pozwala mi na takie ekstrawagancje :-)