Ale przeciez 10 lat temu rowniez za Odra zarobki byly kilkakrotnie wyzsze.
I co byly marsze emigrantow do Europy Zachodniej - nie, bo nie bylo takiej mozliwosci. Teraz jest taka mozliwosc i jest wybor, ludzie po prostu z tego korzystaja.
Kiedys pracodawcy, gospodarka nie musiala sie martwic o sile robocza, teraz beda musieli i to chyba dobrze, bo przyniesie to wzrost zarobkow, gdyz co tu nie gadac gospodarka ma tendencje wzrostowa i to nawet wyzsza niz przypuszczna (za ostatnimi doniesieniami Urzedu Statystycznego).
Zielony, jak mi ktoś mówi, że wyjeżdza z Polski, tylko dlatego, że mu PIS nie pasuje to moge się tylko puknąć w czoło. SLD może i nie był tak barwny medialnie, ale to właśnie oni rozkradli kraj - co, podążając za retoryką w stylu tych plakatów, nikomu nie przeszkadzało (mimo codziennego odkrywania afer w mediach).
Po prostu fakt, że ludzie jadą za kasą, dobrobytem, bardziej spokojną pracą, za granicę jest bezwstydnie wykorzystywany przez różne grupy interesu - polityczne (opozycja), społeczne (np. środowiska gejowskie), czy choćby biznesowe (Polacy okazują się świetnymi fachowcami, a za granicą pracują za połowę tego co odpowiadający im specjaliści zachodni - to kupa kasy, dlatego w Polsce odbywa sie intensywne wyławianie talentów). Trzeba być bardzo naiwnym, żeby myśleć, że punlikacje FT są opinią wypływającą z zachodu. Są po prostu inspirowane lub często pisane w Polsce, co wielokrotnie udowadniano.
I masz racje ale ja uważam iż PIS jest postrzegany przez społeczeństwo (spora jego część) jako przysłowiowy gwóźdź do trumny. Po poprzednich ekipach został spory bałagan i ludziska najnormalniej chcą aby ktoś go wreszcie posprzątał. Frekwencja wyborcza była niska bo już wtedy coraz większa cześć społeczeństwa zwątpiła w to, że nasi politycy mogą tego dokonać. W tej sytuacji PIS wybory wygrał i zachłysnął się wybraną kłócąc się z wszystkimi naokoło. Zamiast budować jakąś mocną koalicje stworzył jakiegoś potworka z partiami dość kontrowersyjnymi. Zamiast posprzątać całe zajął się zaledwie 1/10 tego podwórka (WSI i układy). Otwarcie przyznaje iż reszta się nie liczy. Tymczasem większość elektoratu ma gdzieś układy i chciałaby aby normalnie pozwolono jej egzystować na w miarę dobrym poziomie.
40D, c10-22, c15-85, c50/1.4, 70-200L4, 400L5.6, RUP43, Sherpa 600R +inne graty...
Moje wiekowe zdjątka na CB & na obiektywnych - zapraszam
co w żaden sposób nie wpływa na fakt, że ludzie wyjeżdżają, bo szukają pracy, zarobków, chcę podszkolić język etc, itd, itp. Jeśli ktoś myśli, że przy tym poziomie obojętności na politykę młodzi ludzie poświęcają swoje życia dla emigracji politycznej, to sorry.
Nie politycznej - jak najbardziej ekonomicznej nie ma tutaj wątpliwości! Tyle że PIS nie daje nijak nadziei na poprawę obecnej sytuacji materialnej ludziskom, którym coraz ciężej wyszukać normalnie płatna robotę. Niestety ostatnio mimo sporych wymagań pracodawców pensje nowo przyjętych mają tendencje do spadków w stosunku do tych samych stanowisk w latach poprzednich - przynajmniej przy przyjmowaniu nowych pracowników. Dochodzi do tego niewątpliwie podsycana przez media (reklamy itp) i to co widzimy u ludzi którym w jakiś sposób się powiodło chęć życia na lepszym poziomie niż tylko przeżycie.
40D, c10-22, c15-85, c50/1.4, 70-200L4, 400L5.6, RUP43, Sherpa 600R +inne graty...
Moje wiekowe zdjątka na CB & na obiektywnych - zapraszam
Zigi, ja akurat nie narzekam![]()
zgadzam się mniej więcej z Twoją wypowiedzią, ale ja pisałem krytycznie tylko o graniu na emocjach dla załatwiania prywatnych interesów. To nie fair.
Poswiecaja zycie ci, co siedza w dziwnym kraju nad Wisla i czekaja na cod.
Cod znormalnienia. Zapewniam cie - nigdy sie nie zdarzy. A juz napewno
nie za twojej kadencji... I uwierz mi, ale znam sporo osob, ktore w
normalnych warunkach zylyby w Polsce, bo zarobki nie byly dla nich
problemem. Problemem byl/jest brak tego, co wielu nazywa po prostu:
normalnosc.
Ale ja jakoś nie odczuwam znienormalnienia. Jesteśmy po prostu jeszcze cięgle biedniejsi, słabiej rozwinięci, z ciągle młodą demokracją. Bardziej pracowici - jak się okazuje i co wykorzystywane jest aktualnie na zachodzie z taką ochotą, z inną historią, wartościami, tradycją i boleśniejszymi doświadczeniami. Jesteśmy przy okazji jedynie średniej wielkości krajem, a wszyscy by chcieli, żebyśmy byli równie istotni jak Rosja czy Francja - wolne żarty.
Ot, co.
Ja na cuda nie czekam, mnie jest dobrze. Chociaż Kaczyńskich nie lubię.
Ja pracuję, zarabiam, odnoszę sukcesy zawodowe, rozwijam się, mam rodzinę którą kocham. Czy ci wszyscy, którzy wyjeżdzają nie mają podobnych wartości? Po co w to mieszać sprtynie podsuwane slogany a to lewicy, a to europejskich środowisk homoseksualnych, a to Eriki Steinbach, która chce się u nas ostro wzbogacić zamieniając prawdę o zbrodniarzach 2 wojny. Mówię ci, biznes jest biznes, a poglądy swoją drogą. Za komuny w stanie wojennym wyjechało z kraju mniej ludzi przez 10 lat jak teraz w ciągu 3 lat. Przez Kaczyńskich, którzy rządzą krajem od 12 miesięcy :rolleyes: Dajmy spokój. I nie dawajmy się manipulować podobnymi banerami.