Dla kogo się okaże, dla tego się okaże.
Dwadzieścia lat temu firma Nikon wypuściła niesławny model (nomen-omen) F-401, w którym uznano, że amatorom możliwość używania szkieł manualnych jest zbędna. Aby uczcić 20-lecie owego satanicznego pomysłu, chłopaki wpadlły na pomysł jeszcze lepszy, uwalają możliwość stosowania w D40 "śrubokrętów". Brawo! Ciekawe kiedy wpadną na to, by body odmawiało współpracy ze szkłami non-VR...