muflon - ja nie

mario - chwyt to moge uwierzyc. ale to zdanie z materialami to nie wiem skad wziales, bo chyba nie z macania sprzetu w rece?
Twoja teza o smiechu przez lzy sie kapke nie broni. moze Cie zdziwie, ale do etykietki na kopule uzywanego aparatu nie mam emocjonalnego stosunku i z rownie wielka pasja rwe boki z 350D jak i z D40. wyobraz sobie przy tym nawet, ze nie czuje najmniejszego zalu, ze nie mam zadnego z tych... hmmm... aparatow (ze tak to nazwe, z pewna taka niesmialoscia)