Cóż, na teorię ewolucji składa się wiele rzeczy i opinii. Neguję istnienie selekcji naturalnej.
Jeżeli przez - podobno - tysiąclecia postęp był wynikiem selekcji naturalnej, odrzucania słabszych, dążenia po trupach do celu, to skąd nagle ktoś pomyślał, że właśnie człowiekowi będzie lepiej gdy zaprzestanie selekcji naturalnej (bo do tego sprowadziłeś dyskusję).....? Jak do tego doszło? To jest niepojęte - ten kto by pierwszy swoim pomysłem podzielił się z innymi zostałby wyśmiany. A gdyby sam zajął się pomaganiem słabszym - natychmiast zniszczony przez innych. No bo po co najsilniejszy miałby komukolwiek pomagać?