Witam
Myślę, że mogę się "ciut" wypowiedzieć na temat tytułowych dwóch szkieł, bo jakiś czas temu wykonałem przesiadkę z eLki na IS.
Powiem tak eLka jest niezła (nie jestem malkontentem - tylko staram się robić zdjęcia), ale czegoś mi zawsze brakowało (w sumie to chodziło o ostrość zdjęć, bo reszta bez najmniejszego zarzutu). Zauważyłem, że przy gorszych warunkach oświetleniowych ta ostrość była przeciętna. Czasami zdjęcia zrobione moim wiekowym 28-135IS (uważam, że wbrew wielu opiniom to niedoceniane szkło) na krótkim końcu były nie do odróżnienia. Niekiedy wkurzając się i analizując zdjęcia z eLi dochodziłem do wniosku, że w tych gorszych warunkach przyczyną wpadek była nietrafność AF -i nie był to BF lub FF - (współpraca z 20D).
Szykując się do zmiany szkła (a trwało to długo, wiele czytania CBi wypytywania) wybór padł na 17-55IS.
Co mi ta zmiana dała:
in plus:
-ostrość (na pełnym otworze zauważalnie lepsza)
-światło (nie tylko na możliwość robienia zdjęć z f:2,8 , ale nawet po przymknięciu z jasności korzysta AF
-AF - mimo tego, że eLa była bardzo szybka - to to jest naprawdę bardzo szybkie i przy tym prawie bezbłędne
-IS to naprawdę bardzo ciężko jest przecenić, a jego możliwości wcale nie są przereklamowane (tylko "trza znać jego mocne i słabe strony") - zrobienie zdjęcia statycznych scen z ręki z czasem 1/4 przy starannym wykonaniu wcale nie jest jakimś super problemem
- większy zakres ogniskowych - teraz praktycznie na wyjazdy zabieram jeszcze tylko 70-200/4L i wszystko do sfotografowania jest możliwe - reszta szkieł coraz mniej używana - na specjalne okazje
in minus:
- budowa - daleko jej do pancerności L 17-40 - ALE: przez wiele lat używałem 28-135 IS o podobnej budowie (wysuwany tubus) i większej ilości plastiku i nic z nim się nie stało, a wytykane łapanie syfów to tylko w jakiś chyba skrajnych warunkach (po pustyni nie chodziłem ale szkło razem z EOS5 zaliczał plaże, jeziora, góry i nawet mniejsze deszcze i wszystko OK - na marginiesie - eLka 24-105 też ma wysuwany tubus i tam jakoś mniej osób z tego powodu narzeka
- odblaski - praca pod światło - tu jest zdecydowanie słabiej - spada kontrast (i w dodatku do IS trzeba sobie dokupić osłonę przeciwsłoneczną w eLi jest w zestawie)
- abberacje - niewielkie - ale łatwiej zauważalne niż w przypadku eL
- winietowanie - jak wyżej (przy najkrótszej ogniskowej dość znaczne - ale czego to nie można dziś zdziałać w PS)
- EF-S?????? chyba nie jest dla mnie wadą i to szkło i 17-40 pewnie poszło by do wymiany przy przesiadce na Full-F, bo optimum do tego to 24-.... L - 17-40 to już prawdziwe UW - a nie każdy to lubi
- cena - wychodzi na to, że ten IS jest strasznie drogi, bo mimo lepszej budowy eLki 17-40 musiałem sporo dopłacić![]()
Podsumowując te dość długie wywody to jestem ze zmiany zadowolony i naprawdę nie żałuję![]()
pozdrawiam