Dla sflustrowanych brakami w szerokich katach polecam ten watek:
http://forums.dpreview.com/forums/re...8&changemode=1
Dla sflustrowanych brakami w szerokich katach polecam ten watek:
http://forums.dpreview.com/forums/re...8&changemode=1
Przewertowałem trochę wątków w necie,
posłuchałem kilku opinii użytkowników
ale zwolenników jak i przeciwników obu szkieł
jest jakby tylu samo... :-(
Potrzebuję nabyć jasne szkło do focenia we wnętrzach w świetle zastanym.
Foty będą prezentowane w większości w B&W.
Mam dwie alternatywy:
Canon EF 20 f/2,8 USM podpięty do cyfry z mnożnikiem 1,6
i praca głównie na pełnej dziurze
lub
Canon EF 28 f/1,8 USM podpięty do kliszaka
i praca od pełnej dziury do f/2,8.
Która opcja da mi przyzwoitą i względnie równomiernie rozmieszczoną ostrość?
Nie pytam o sprawność AF i trwałość konstrukcji,
bo w tych aspektach większość jest zgodna,
że nie ma powodów do narzekania.
Moje pytanie dotyczy więc jedynie jakości obrazu
generowanego na powyższych zasadach (puszka/przysłona).
Też zastanawiałem się nad tymi obiektywami i wziąłem...Tokine 12-24![]()
Moim zdaniem 28 1.8 po cropie to będzie za wąsko do wnętrz, 20 to też niezbyt szeroko. Może pomyśl nad czymś szerszym + statyw /monopod .
Co do jakości oferowanych fotek, to mnie te z 20 f2.8 zadowalały. Kiedy stałem przed takim wyborem to popytałem na forum i kolega Triszer przesłal mi pare fotek. Mam je jeszcze na kompie jakby co. Minusem tego obiektywu jest to, że łapie flary łatwo, ale we wnętrzach to chyba nie ma znaczenia ;]
pucha i grucha
Z tym, że Tokina ma f/4 a potrzebuję czegoś jasnego.
Wszystkie moje obecne szkła, to f/4
i dlatego rozglądam się za jasną szeroką końcówką...
:-)
Tak jak napisałem w poście wyżej - 28mm pracować by miało z analogiem,
choć nie ukrywam, że ze względów ekonomicznych wolałbym 20mm do cyfry.
Na analogu robię coraz rzadziej ale tylko ze względów finansowych.
Nadal jednak sentyment pozostał, więc z drugiej strony,
jeśli rachunek plusów i minusów zaważy na kupnie EF 28 f/1,8
to z przyjemnością będę "zmuszony" częściej sięgać po negatywy... ;-)
Okolice 30mm w zupełności mi wystarczą do tego co robię. :-)
Kwestia tylko wyboru 20mm+cyfra czy jednak 28mm+analog...?
Fajnie to brzmi, zwłaszcza że ostatecznie wziąłeś Tokinę... :-) ;-)
Dzięki! :-)
Jeśli ktoś jeszcze mógłby zapodać jakieś przykłady z obu obiektywów
Canon EF 20 f/2,8 USM oraz Canon EF 28 f/1,8 USM
na pełnej dziurze i po przymknięciu do f/2,8
to będę wdzięczny!
:-)